Dzisiaj ruszamy na rowerową wycieczkę wzdłuż mierzei. Chcemy dotrzeć do
rezerwatu Negyvosios kopos, czyli do Szarych lub Martwych Wydm, mniej więcej na
środku mierzei. Mamy do przejechania 20 km w jedną stronę.
Szlak rowerowy jest fantastycznie przygotowany. Cały czas biegnie oddzielnymi
drogami rowerowymi z dala od głównego ruchu samochodowego – albo wybrzeżem
zatoki albo przez nadmorskie sosnowe lasy. Po drodze mijamy dwie miejscowości
Preila i Pervalka.
Tym razem nie mamy szans na zmoknięcie. Przez cały dzień jest baaardzo ciepło, a
na niebie nie widać ani jednej chmurki. Dało się nam to szczególnie we znaki,
gdy dotarliśmy do celu i okazało się, że ostatni odcinek to 2 kilometrowy trekking przez
wydmy w pełnym słońcu.
Myśląc o powrocie przez moment rozważaliśmy nawet złapanie autobusu (te
tutaj są przystosowane do przewozu rowerów). Ostatecznie wszyscy ambitnie zdecydowali
zmierzyć się z drogą powrotną na własnych rowerach. Na koniec Franek dumnie
prezentował rekordowe 43 km naliczone na swoim liczniku.

















Brak komentarzy:
Prześlij komentarz